Legenda

Legenda o twierdzy Rozafa
Autor: Nertilla
Miasto Shkodra

Twierdza Rozafy jest budowlą antyczną pamiętającą czasy iliryjskie. Jeszcze dziś widać w niektórych miejscach pozostałości murów tej najstarszej fazy, zbudowanych z dużych bloków kamiennych w charakterystycznej technice określanej mianem murów cyklopich (tzn: tworzenia muru bez zaprawy z dużych bloków kamiennych). Pagórek wznosi się na 130 m. n. p. m. Jej najstarsze ślady archeolodzy datują czasy iliryjskie.  350 r przed naszą erą. Chociaż pierwsze osady iliryjskie już zamieszkiwały te tereny w 9 wieku p. n. e. Obszar na wierzchołku wzgórza na którym zbudowany jest zamek ma 3,5 hektara. Twierdza leży nad rzeką Buną (odprowadzającą wody z jeziora Shkoderskiego do morza), rzeką Drin i Kiri. U pod-nurza Kalaji – zamku te trzy rzeki łączą się, tworząc rzekę odprowadzającą wody do morza.

Wszystko zaczęło się od mgły, która na 3 dni i 3 noce spowiła rzekę i wzniesienie – górę Valdanuz na której 3 bracia budowali Zamek. Nie było to łatwe, gdyż to co zostało zbudowane za dnia nocą obracało się w ruiny. Budowla nigdy by nie powstała. Kiedy mgła opadła zjawił się staruszek, który pozdrowił braci życząc im sukcesu w budowaniu zamku. Bracia opowiedzieli mu o swojej pracy i problemie z ukończeniem zamku. Zapytali go czy wie co trzeba zrobić, by budowa zamku została zakończona z sukcesem. Staruszek powiedział, że zdradzi im tajemnicę, bo wie co muszą zrobić, ale żaden z nich o tym co usłyszą nie może powiedzieć nic nikomu. Zapytał się braci czy mają żony. Odpowiedzieli, że tak. Wtedy staruszek zakazał im zdradzenia tajemnicy zwłaszcza swoim żonom. Potem wyjawił im sekret: ta z żon która jutro rano przyniesie im śniadanie na plac budowy zamku musi zostać zamurowana żywcem w twierdzy i tym sposobem zapewni braciom szczęśliwe ukończenie pracy a samemu zamkowi, że przetrwa wieki. Najstarszy i średni brat zdradzili tajemnicę swoim żonom, by uratować je przez  zamurowaniem. Tylko najmłodszy brat dotrzymał słowa i nie powiedział nic swojej żonie. Na drugi dzień matka braci zawołała żonę najstarszego i poprosiła ją by ta zaniosłam im jedzenie. Synowa odmówiła tłumacząc się chorobą. Wtedy matka poprosiła żonę średniego syna, ale ta powiedziała, że wybiera się do swoich rodziców. Wtedy matka poprosiła ostatnią synową-żonę  najmłodszego syna, by ta zaniosła jedzenie i wodę braciom. Najmłodsza powiedziała, że ma małe dziecko i nie chce go zostawić samego, bo obawia się, że będzie za nią płakać. Wtedy jej szwagierki powiedziały: nie martw się, idź śmiało, my się zajmiemy twoim synkiem i nie będzie płakać. Więc Rozafa – żona najmłodszego syna, pocałowała synka i poszła zanieść jedzenie i wodę braciom. Kiedy wspięła się na górę i zobaczył ją jej mąż z rozpaczy rzucił swój topór w dolinę i zaczął przeklinać skały i mury twierdzy. Zdziwiona Rozafa zapytała go dlaczego się tak zachowuje. Wtedy nadeszli pozostali bracia i oznajmili jej: urodziłaś się pod pechową gwiazdą szwagierko – (aby ukończyć budowlę) musimy cię teraz zamurować w zamku. Rozafa nie protestowała, zgodziła się poświęcić swe życie dla pomyślnego ukończenia budowli, poprosiła tylko by zamurowali ją w taki sposób by mogła widzieć prawym  okiem, mieć na wierzchu prawą pierś, prawą rękę i prawą nogę. Uzasadniła to tak: Mam małego synka, kiedy on zapłacze uspokoję go patrząc na niego mym okiem, przytrzymam prawym ramieniem i ukołyszę na prawym udzie i nakarmię go prawą piersią, aby się uspokoił. Potem niech moje ciało zamieni się w skałę i sprawi by zamek stał się wspaniałą twierdzą a mój syn wyrósł na wielkiego bohatera – władcę świata. Po czym Rozafa została zamurowana wedle swoich wskazówek; fundament twierdzy nazwano jej imieniem. Bracia ukończyli już bez problemów budowę i po dziś dzień można sobie zwiedzać twierdzę na górze Valdanuz. Nawet teraz kamienie spadające z jej zboczy są wilgotne od łez zamurowanej matki płaczącej za swym małym synkiem.

Krótka historia
Zamek Rozafat w Shkodrze (Kalaja e Shkodrës) – zamek w pobliżu Szkodry, w północno – zachodniej Albanii. Starożytne miasto było założone na obszarze dzielnicy Tabaki oraz na trójkątnym półwyspie między rzekami Buna, Drin i Kiri.
Według legendy nazwa twierdzy pochodzi od imienia kobiety – Rosaphy (Rozafy), którą żywcem zamurowano w murach zamku, aby jego mury nie zawaliły się po raz kolejny.
Zamek wznosi się na skalistej górze, na północ od Shkodry, otoczony rzekami Buna, Drin i Kiri. W przeszłości otoczony terenami podmokłymi, z własnym ujęciem wody był niezwykle trudny do zdobycia. Z uwagi na swoje strategiczne położenie wzgórze, na którym zbudowano zamek było zamieszkane od czasów antycznych. Na wzgórzu miała znajdować się twierdza iliryjska, opanowana przez Rzymian w 167 p n e. Zamek, który przetrwał do dnia dzisiejszego pochodzi z czasów dominacji weneckiej. Po przejęciu Rozafat w 1396 Wenecjanie dokonali jego przebudowy i umocnienia. W historii Albanii znany jest przede wszystkim z heroicznej obrony przeciwko Turkom osmańskim w czasie bitwy o Szkodrę 1478 – 1479. Był także oblegany przez wojska czarnogórskie w czasie I wojny bałkańskiej. 7 kwietnia 1939 w czasie włoskiej inwazji na Albanię dwóch oficerów albańskich ostrzeliwało z zamku oddziały włoskie, dopóki nie skończyła im się amunicja, Zamek zachował się w dobrym stanie i jest udostępniony do zwiedzania.